wtorek, 17 stycznia 2017

Czy nadchodzi kres wielkich transferów do Chin ?


Władze Chin, które dotychczas biernie przyglądały się szaleństwu transferowemu klubów piłkarskich z tego kraju, zamierzają interweniować. Generalna Administracja Sportu, rządowa komórka, która jest odpowiednikiem naszego Ministerstwa Sportu, wnioskuje o nałożenie limitów finansowych, które dotyczyć będą sum wydawanych na zawodników oraz ich pensje.


Przedstawiciel wspomnianej instytucji wyszedł z propozycją do władz ligi, aby utworzyć fundusz który pomoże w rozwoju rodzimych zawodników oraz ograniczy napływ sprowadzanych za potężne pieniądze zagranicznych gwiazd. Dodatkowo Generalna Administracja Sportu uważa,  że kluby które będą notować stałe zadłużenie powinny być wydalane z rozgrywek. Zmiany mają też dotyczyć modelu ligi, chińskie władze chcą aby w meczach występowało więcej Chińczyków dlatego możemy się spodziewać, że zostaną nałożone jeszcze bardziej restryktywne przepisy dotyczące występów zagranicznych piłkarzy. Obecnie w kadrze każdego ekstraklasowego klubu może być maksymalnie czterech graczy będących obcokrajowcami i jeden zawodnik, który pochodzi z innego azjatyckiego kraju, ale już wiemy że zostanie to zmienione.


W poniedziałek władze chińskiego futbolu postanowiły wprowadzić zmiany w przepisach Chinese Super League, ustosunkowując się do ,,propozycji'' Generalnej Administracji Sportu. Od tego momentu, półtorej miesiąca przed początkiem rozgrywek, w każdym meczu na  murawie przebywać będzie mogło jednocześnie trzech piłkarzy spoza Chin, niezależnie od tego czy jest to inny kraj azjatycki, czy kraj z innego kontynentu. Oprócz tego, każda z drużyn będzie miała obowiązek posiadania w kadrze dwóch chińskich zawodników poniżej 23 roku życia, z czego jeden będzie musiał być ciągle na murawie. Błyskawicznie mogliśmy usłyszeć głośny sprzeciw ze strony klubów Chinese Super League, które zwracają uwagę na fakt drastycznego obniżenia się poziomu sportowego przez wprowadzone zmiany oraz strat  finansowych, które będą wywołane koniecznością odsprzedania niepotrzebnych w tym momencie zagranicznych piłkarzy po niższych kwotach.
Dostrzegamy tutaj wyraźnie, jak ogromny wpływ na chińską piłkę ma rząd tego kraju. Wynika to oczywiście z ustroju, który zezwala na ingerowanie władzy we wszelkie sfery życia społecznego. Byliśmy już świadkami jednej z takich interwencji, gdy piłka nożna została zatwierdzona, jako przedmiot obowiązkowy we wszelkiego rodzaju szkołach. Stworzono do tego podręczniki, które mają przygotować przyszłych piłkarzy w sposób merytoryczny do uprawiania tego sportu.


Konieczne jest także odniesienie się i chęć wytłumaczenia wydawania ogromnych kwot przez chińskie kluby, co  zszokowało i nadal szokuje cały piłkarski świat. Można znaleźć wiele powodów takiego stanu rzeczy, jednak mało kto zwraca uwagę na system w jakim rozgrywana jest tamtejsza ekstraklasa. Otóż chińska superliga gra systemem wiosna - jesień. Oczywiste jest w związku z tym, że tamtejsze kluby mają utrudnione zadanie, jeśli chodzi o sprowadzanie graczy, którym skończyły się kontrakty, ponieważ koniec sezonu w najmocniejszych ligach europejskich nie zbiega się z tym w Państwie Środka. Kluby starego kontynentu rzadko kiedy chcą pozywać się swoich najważniejszych ogniw w trakcie sezonu, dlatego godzą się na transfery tylko w wypadku złożenia ofert ,, nie do odrzucenia ", które zmuszone są składać chińskie kluby. Właśnie to, jest także przyczyną , że zimowy szał zakupów klubów z Chin jest tak bardzo odnotowywany i eksponowany. Prawdę mówiąc  nie ma realnej  konkurencji ze strony klubów  z naszego kontynentu, oprócz pojedynczych przypadków, które zdarzają się co roku. Zupełnie inaczej wyglądałoby to w lecie, gdzie chińskie transfery byłyby przykrywane przez wielomilionowe ruchy kadrowe europejskich potęg, wtedy z pewnością nie mówilibyśmy o ,,szale transferowym'' do takiego stopnia, jak dzieje się to obecnie.

Tekst z poprzedniego roku, który opisywał dokładniej działania rządu i różnego rodzaju firm, dzięki którym chińska piłka nożna będzie rosła w siłę.
http://justthesport.blogspot.com/2016/02/chinska-rewolucja-nadchodzi.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz