Można mówić, że włoska piłka jest w kryzysie, co poprze pewnie wiele osób, jednak jakby na to nie patrzeć w zimowym okienku mieliśmy do czynienia z bardzo ciekawymi ruchami transferowymi, jednak prawdziwy szał zakupów we Włoszech powinien nastąpić w lecie, co będziemy mogli odczytać jako odrodzenie włoskiej piłki.
Zimowe transfery :
Największym hitem pod względem medialnym i sportowym był transfer Mario Balotelliego do Milanu. To jak spisuje się w nowym klubie możemy zobaczyć już na załączonym obrazku. Przyszedł z misją zdobywania bramek i zastąpienia wiecznie kontuzjowanego Pato. Jak narazie wychodzi mu to wprost świetnie i jeśli tak dalej pójdzie może zostać okrzyknięty najlepszym zimowym transferem w Europie. Milan oprócz Super Mario zakupił naszego młodego rodaka Bartosza Salamona ( Brescia ). Najprawdopodobniej będzie on wystawiany na środku obrony, gdyż tam ma realniejsze szanse na występy i na tej pozycji grał też w Brescii, jednak jak do tej pory nie doczekaliśmy się jego debiutu w Milanie. Przyszedł także Zaccardo ( Parma ) jednak jest on tylko zmiennikiem i nie odgrywa większych ról w meczach Milanu gdy wchodzi na boisko.
Wzmocnił się też Inter Mediolan, który zakupił takich zawodników jak Mateo Kovacic ( Dinamo Zagrzeb ), Zdravko Kuzmanovic ( Stuttgart ), Ezequiel Schelotto ( Atalanta ). Jak do tej pory najmniej z tej trójki gra najmłodszy Kovacic, gdy już dostaje szanse nie prezentuje się za dobrze na boisku. Jest on jednak zdecydowanie melodią przyszłości, musi wchodzić powoli do drużyny i myślę że za jakiś czas będzię czołową postacią Interu. Najlepiej z tych transferów wyglada Schelotto, który stał sie podstawowym graczem, gra w miare na równym poziomie i zdobywa bramki. Kuzmanovic z kolei jesr bardzo nierówny. Potrafi zagrać jeden bardzo dobry mecz y w kolejnym zagrać tragicznie. Jeśli nie będzie u niego stabilizacji formy nie będzie go można uznać za dobry transfer.
Na zakupy wybrała się też Fiorentina transferując takich zawodników jak Rafał Wolski ( Legia ), Giuseppe Rossi ( Villarreal ), Marvin Compper ( Hoffenheim ) a także wypożyczyła Mohameda Sissoko ( PSG ). Wolskiego nie trzeba nikomu przedstawiać, zawodnik techniczny, bardzo dynamiczny, wielki potencjał, jednak jak na razie nie dostaje swoich szans. Tak na dobrą sprawę żaden z zakupionych zawodników nie stał się podstawowym graczem. Compper grywa od czasu do czasu. Pewne interwencje przeplata bardzo niepewnymi i chaotycznymi, Sissoko jest kompletnie bez formy, jeśli wchodzi na boisko to tylko jako zmiennik a Rossi ma kontuzje, która wyklucza go z gry do końca kwietnia.
Juventus nie potrzebował większych wzmocnień. Jedyna pozycja, która powinna zostać wzmocniona to atak. Tak też się stało gdyż do klubu przyszedł Nicolas Anelka powracający do Europy z odległych Chin. Oczywiście był to kiedyś zawodnik dobry, jednak teraz jest to rozwiązanie tylko tymczasowe, szczególnie, że włodarze klubu podpisali już kontrakt obowiązujacy od nowego sezonu z Fernando Llorente ( Bilbao ).
Napoli także dokonało wzmocnień, jednak tylko o charakterze wypożyczeń. Tak jest w przypadku Rolando ( Porto ), a także Pablo Armero ( Udinese ). Jednak ani jeden ani drugi zawodnik nie potrafią na stałe zagościć w podstawowym składzie. Jeden mecz zaczynają jako podstawowi zawodnicy w drugim wchodzą z ławki albo nie wchodzą wcale.
Roma i Lazio dokonały tylko po 1 transferze. Vasilisa Torosidisa ( Olympiakos ) kupiła Roma a Lousia Sahe z wolnego transferu zatrudniło Lazio. Grek wywalczył miejsce w pierwszym składzie drużyny ze stolicy i spisuje się całkiem dobrze, natomiast Saha jest rezerwowym zawodnikiem, gra bardzo mało i klub raczej pozbędzie sie go jak najszybciej.
Ciekawe:) Mimo iż interesuję się Serie A, kilka transferów mi umknęło.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://swiat-pilki.blogspot.com/